Dariusz Zborowski – Ekodoradca w gminie Myślenice

W małopolskich gminach pracuje prawie 250 ekodoradców. To specjaliści, którzy na co dzień pomagają mieszkańcom pozyskać dofinansowanie do wymiany starych pieców. Odwiedzają szkoły, gdzie z powodzeniem dzielą się wiedzą o odnawialnych źródłach energii i jakości powietrza.

Poznajcie Dariusza Zborowskiego, który pełni funkcję Ekodoradcy w Myślenicach.

  • Ekodoradca to nietypowy urzędnik, który pracuje za biurkiem. Można Was spotkać na wielu wydarzeniach, które sami inicjujecie. Czy tak to wygląda również w Myślenicach ?

To prawda. Sam przygotowuję „eko-zajęcia” dla dzieci czy „eko-spotkania” dla dorosłych. Bardzo często „wychodzę” na zewnątrz do mieszkańców w miejscu, czasie i terminie, który umożliwia udział większej liczbie osób. Zdaję sobie sprawę, że nie każdy ma możliwość dotarcia do urzędu gminy w określonych godzinach. Przypominam o wymaganiach małopolskiej uchwały antysmogowej i zbliżającym się bardzo terminie wymiany kotłów.

  • Właśnie kończysz studia podyplomowe na Akademii Górniczo – Hutniczej z zakresu ochrony powietrza i efektywności energetycznej. W trakcie tych studiów uczyliście się także sprawnej komunikacji z mieszkańcami. Czy na co dzień wykorzystujesz tą wiedzę w swojej pracy?

Stale podnoszę swój warsztat pracy. Zależy mi na tym, żeby mieszkaniec otrzymał rzetelną i kompleksową wiedzę. Na co dzień doradzam w zakresie ekologicznych źródeł ogrzewania, poprawy efektywności energetycznej budynków, odnawialnych źródeł energii. Wspieram mieszkańców gminy w procesach decyzyjnych i wnioskowania o dofinansowanie. Podpowiadam, na co zwrócić uwagę poszukując nowego źródła ogrzewania czy planując działania termomodernizacyjne. Wskazuję mocne i słabe strony różnych rozwiązań wskazując możliwe alternatywy.

  • Zdaje się, że jesteś stałym gościem w myślenickich szkołach. Jak wygląda Wasza współpraca?

W marcu z inicjatywy ekodoradców odbyło się kilka eko-pokazów pt. „Coś wisi w powietrzu” zrealizowanych przez Małopolskie Centrum Nauki Cogiteon. Udział  w nich wzięli uczniowie wszystkich 18 szkół podstawowych z klas III-VI z terenu gminy. Łącznie 1753 dzieci oraz ich opiekunowie. Nie zabrakło doświadczeń empirycznych z pokazów. W ramach kolejnej edycji akcji pn. „Małopolska bez smogu – sprawdź, czym oddychasz i zmień to!” na rynku pojawił się model płuc. Spotkałem się wówczas z uczniami, aby zwrócić uwagę na wpływ jakości powietrza na zdrowie i życie. Włączamy się także w akcje w ramach #EUGreenWeek. Tym razem przeprowadziliśmy interaktywne zajęcia w klasach IV – VI. Takie spotkania to świetna okazja do dyskusji i prezentacji ciekawych materiałów dydaktycznych.

  • Wymiana systemu centralnego ogrzewania to spory koszt. Czy mieszkańcy uzależniają decyzję o wymianie pieca od dotacji?

Obecnie mamy kilka możliwości otrzymania wsparcia finansowego do wymiany pieca czy ocieplenia domu. Często wysokość dotacji uzależniona jest od dochodów rodziny. Podpowiadam jak najrozsądniej wykorzystać dotacje, aby później płacić najniższe rachunki. Rozpoznaję konkretną sytuację, definiuję potrzeby i pomagam w wyborze najlepszych rozwiązań. Szczególną uwagą otaczam osoby dotknięte tzw. ubóstwem energetycznym. Współpracuję w tym zakresie z Centrum Usług Społecznych, opiekunami socjalnymi, asystentami rodzin. Niektóre działania wymagają wsparcia z lokalnymi liderami: sołtysami, radnymi, dyrektorami placówek oświatowych, proboszczami, Strażą Miejską mając na uwadze wszelkie kanały dotarcia do mieszkańców, działania edukacyjno-informacyjne oraz kontrolne.

  • Masz spore doświadczenie w pracy z klientem. Czy Twoim zdaniem Ekodoradztwo może być formą „sprzedaży”?

Model pracy bazujący na podstawowych filarach metod „sprzedażowych” pozwala na oszczędzenie mojego czasu, jak również beneficjentów. Nie muszę w trakcie „modyfikować oferty” wycofując się z obietnic, propozycji. Bazuję na analizie konkretnej sytuacji, gruntownej diagnozie potrzeb i ograniczeń, jestem w stanie zaproponować najbardziej optymalną ofertę. Klient – mieszkaniec też ma pewność, że traktuje jego potrzeby indywidualnie. Oszczędzam czas, zbieram niezbędne dane, a mieszkańcy są wdzięczni, że nie muszą się zastanawiać o co zapytać i na co zwrócić uwagę. Jeśli mamy realizować duże ilości wniosków o dofinansowanie dysponując ograniczonymi zasobami ekodoradców, nie powinniśmy robić wszystkiego za mieszkańców. Dlatego dokładnie wyjaśniam korzyści i plan działania. Wspieram konsultacją, ale nie wyręczam ich do końca. Dzięki temu zyskuję czas na bardziej kompleksową pomoc dla wykluczonych cyfrowo, społecznie itp. Beneficjenci powinni od początku wiedzieć co deklarują, oświadczają, o co wnioskują i do czego się zobowiązują. Ekodoradcy powinni posiadać kompetencje zdecydowanie szersze niż tylko specjalista ds. programu „Czyste Powietrze”. Powinni orientować się w pozostałych programach dofinansowań np. „Moje Ciepło”, „Mój Prąd”, „Moja Woda” i informować o nich na zasadzie cross-selling’u. Muszą pełnić rolę obiektywnego doradcy i autorytetu. Dodam również, że warto pracować w oparciu o przygotowane narzędzia: skrypty, szablony, e-maile podsumowujące prowadzone rozmowy i ułatwiające współpracę.

  • Często musisz przekonywać mieszkańców do podjęcia działań polegających na ociepleniu domu. Jakich używasz argumentów? Co przekonuje nieprzekonanych?

Jeśli budynek nie jest dobrze ocieplony i szczelny, to automatycznie staje się nieefektywny energetycznie, a za tym drogi w utrzymaniu. Dzięki kompleksowej termomodernizacji (tu dofinansowanie jest znacznie wyższe) rachunki wynikające z eksploatacji znacznie się obniżą. Zyska na tym także środowisko. Warto podkreślić, że mieszkaniec dzięki audytowi energetycznemu dokładnie pozna zakres prac jakie trzeba wykonać, aby budynek stał się „przyjazny dla portfela”. To najlepsza inwestycja w obecnych czasach, bo podniesie także wartość budynku, zwłaszcza w kontekście aktualnych przepisów dotyczących świadectw charakterystyki energetycznej budynków. Nowe ekologiczne źródło ogrzewania jest również często bardziej ekonomiczne i komfortowe w użytkowaniu w związku z wyższą sprawnością i nowoczesną technologią działania. Polecam też sięganie po formułę „prefinansowania”, czyli finansowania zaliczkowego. Dzięki temu, angażując zdecydowanie mniejsze środki można szybciej zrealizować kompleksową inwestycję, która przyniesie szereg wymiernych korzyści i podniesie komfort życia. Mieszkańcy powinni poświęcić czas na porównanie co najmniej 3-5 ofert na dany zakres prac, żeby wybrać najlepszą i mieć pewność, że dobrze wydatkują przyznane dofinansowanie. Na samej stolarce okiennej różnice w cenie mogą sięgnąć 15 000 zł. Warto również wykorzystać do maksimum całą przyznaną kwotę dofinansowania. Im więcej zrobimy, tym niższe rachunki będziemy płacili przez kolejne lata eksploatacji. Nie zawsze warto podążać za modą. Urządzenie, które świetnie się sprawdza u sąsiada, niekoniecznie będzie najlepszym wyborem w przypadku naszego budynku. Trzeba wziąć pod uwagę kilka istotnych kwestii w doborze właściwego urządzenia i  komponentów instalacji grzewczej.

  • Dziękuję za praktyczne wskazówki. Mam nadzieję, że Twoje działania będą miały świetne efekty w postaci lepszej jakości powietrza, czego nam wszystkich życzę.